Labelexpo 2023 – relacja z targów branży etykietowej

26 września 2023

Kiedy pytaliśmy klientów, czy planują odwiedzić targi Labelexpo w Brukseli zdania było podzielone. Część klientów z ekscytacją wyczekiwała targów z nastawieniem na poszukiwanie nowości, analizę trendów. Po tak długiej przerwie wywołanej pandemią entuzjazm rósł z każdym dniem. Były też takie drukarnie, które otwarcie przyznawaya, że z powodu sytuacji gospodarczej rezygnują z wyjazdu. Niektórzy zdecydowali, że zamiast inwestować w Brukselę wolą wystawić się na targach, które pomogą w pozyskaniu klientów dla drukarni. Każda drukarnia przyjęła swoją strategią i każda droga ma swoje uzasadnienie.

A jak to wyglądało z perspektywy firmy Emipak – kompleksowego dostawcy dla branży drukarskiej? My pojawiliśmy się na stoisku naszego Partnera – marki BST. Ponadto zajrzeliśmy do BPL Roosen, z którym współpracujemy w zakresie manipulatorów. Ogólnie wrażenia są pozytywne i pozwalają spojrzeć w przyszłość ze sporym optymizmem.

Prezentacja manipulatorów do rol na stoisku holenderskiej marki BPL

Stoisko niemieckiej firmy BST, producenta systemów do kontroli druku i systemów prowadzenia wstęgi

Co nowego zaprezentowała firma BST – partner Emipak?

Firma BST zaprezentowała wiele rozwiązań ze swojego portfolio. Były to systemy do prowadzenia wstęgi, proste systemy wizyjne typu power scope, ale zdecydowanym bohaterem całego wydarzenia był system TubeScan do 100% inspekcji. Można było go obejrzeć w kilku odsłonach:

• TubeScan przeznaczony do standardowych aplikacji na maszynach drukujących i maszynach do konfekcjonowania, dla szerokości wstęgi do 850mm i prędkości do 200 m/min
• TubeScan przeznaczony do pracy na maszynach osiągających prędkość do 500 m/min
• TubeScan przeznaczony dla maszyn cyfrowych

TubeScan do standardowych aplikacji

TubeScan dostosowany do wysokich prędkości

TubeScan przystosowany do maszyn cyfrowych

Liczba odwiedzających z Polski zaskoczyła nas bardzo pozytywnie. W porównaniu do poprzednich edycji, odnotowaliśmy zwiększony ruch na stoisku BST. Czym interesowały się polskie drukarnie?:

• Inspekcją alfabetu Braill’ea
• Inspekcją przy zachowaniu wysokich prędkości, nawet do 500m/min
• Możliwością uzyskania raportów z inspekcji wraz z wizualizacją błędów
• Rozwiązaniem typu workflow, czyli pełną automatyzacją pracy i wymianą informacji pomiędzy maszyną drukującą a maszyną konfekcjonującą

Mniej popularna, aczkolwiek godna uwagi w przyszłości (jeśli ten kierunek będzie rozwojowy), okazała się możliwość inspekcji etykiet z technologią RFID. System TubeScan podpowiada czy kod RFID został prawidłowo nadrukowany, czy niczego w nim nie brakuje. 

Jakie wnioski płyną z targów Labelexpo dla drukarni etykiet?

Na rynku wąskiej wstęgi jest nadal bardzo dużo maszyn drukujących i konfekcjonujących, które w ogóle nie są wyposażone w systemy 100% kontroli druku. Jest tu przestrzeń zarówno dla dostawcy takiego jak Emipak, ale jest też przestrzeń do wprowadzania usprawnień w procesie druku przez same drukarnie. Systemy do inspekcji to szansa na poprawę wydajności pracy, automatyzację, wsparcie dla operatorów, lepsze narzędzia do pracy z klientem drukarni.

Klienci szukali nowości w kategorii systemów do inspekcji. Dotychczasowe, standardowe rozwiązania, do których rynek został przyzwyczajony nie spełniają już oczekiwań. Widać też było pozytywny odbiór, że system TubeScan jest konfigurowany pod konkretne potrzeby klienta. Podobały się również dodatkowe możliwości jak możliwość inspekcji przy bardzo wysokich prędkościach. Firmy, które pracują na tym systemie lub miały możliwość testowania go w swoich warunkach produkcyjnych, przekonały się podczas targów jak wiele funkcjonalności zyskał ten system.

Kolejne lata to może być złoty okres dla technologii workflow, ale aby  to osiągnąć czeka nas i markę BST sporo pracy. Polskie drukarnie słyszały już o rozwiązaniach workflow, chcą je testować, oglądać na żywo w drukarniach. Pojawia się mnóstwo pytań z zakresu użytkowania takich systemów. Faza edukacji powoli przemiija i widać jej efekty w postaci świadomości istnienia takich rozwiązań. Możliwe, ze wkrótce zobaczymy na polskim rynku pierwsze instalacje.

Zastosowanie systemu inspekcji na maszynie cyfrowej cieszyło się zdecydowanie większym zainteresowaniem wśród klientów spoza Polski. Krajowe drukarnie często nas pytały, jak widzimy rozwój druku cyfrowego, czy era fleksografii dobiega końca, czy jesteśmy w okresie przejściowym? Wielu zadawało sobie to pytanie pod kątem inwestycji w kolejnych latach. Wśród polskich drukarni dominowało zainteresowanie system, który mógłby zostać zainstalowany na maszynie drukującej.

Wiele drukarni zdobywało swoje pierwsze doświadczenia z systemami inspekcji na maszynach konfekcjonujących. Targi pokazały, że tacy klienci myślą o rozbudowie parku maszynowego o systemy na maszynach drukujących. Jest to doskonały moment na inspekcję, gdyż daje możliwość reakcji operatorom. Na tym etapie można jeszcze wprowadzić poprawki podczas procesu drukowania.

Na samym stoisku firmy BST można było obejrzeć system TubeScan w kilku odsłonach, o czym pisaliśmy powyżej. Dodatkowo system był pokazywany na stoiskach producentów maszyn drukujących i konfekcjonujących. Pojawił się m.in. na stoisku firm: Mark Andy, Prati czy Jurmet.